„Ciągle pada…”, to motto tego dnia. W strugach deszczu pojechaliśmy na
przejście graniczne. Ze względu niesprzyjających warunków atmosferycznych
oraz mniej czytelne (niż w Polsce) oznakowanie tras, dotarliśmy przez Janovice, Przno, Kozlovice do Hukvaldu. Trasa choć z nazwy nizinna okazała
się trasą „wysokogórską”. W Hukvaldach po posileniu się obejrzeliśmy
malowniczo położony na szczycie góry zamek z Aleją Siedmiu Buków.
|
|
|
|
Już prawie na mecie dopadła nas potężna ulewa, mocząc to, co do tej pory
wysuszył nam wiatr. Po rozpakowaniu się i gorącej kąpieli, wyruszyliśmy na
spacer po pięknym mieście Stramberk.
RenBull |
|